Wyszła z gabinetu , przeszła przez sekretariat , w drzwiach wyjściowych spotkała Anetę , koleżankę uczącą matematyki :
- cześć , masz okienko?
- przepraszam cię , ale muszę wejść do sklepu - oznajmiła
Nie wróciła do domu , chociaż to było parę kroków , wsiadła do pierwszego z brzegu autobusu ,
chciała uciec , od szkoły , znajomych , najlepszych koleżanek , przyjaciół , a właśnie , przecież ma
przyjaciół . Ona tego tak nie zostawi , przecież nikomu nie zrobiła żadnej krzywdy . Ma przecież
przyjaciół , Janek Zawirski , ojciec Martusi , którą przygotowywała na olimpiadę i zajęła pierwsze
miejsce . Pani Steniu - mówili - zawsze może pani liczyć na naszą pomoc . Wykręciła numer , ale
zamiast sygnału komunikat : połączenie nie może być zreali....... itd. . Przecież nie doładowała konta.
Wstąpiła do kiosku , kupiła zwykłą kartę do automatu
- dzień dobry panie Janku
- a to pani , dzień dobry
- ja mam taką sprawę , zaszło nieporozumienie , pan panie Janku jest prawnikiem - słowa nie kleiły się - a ja będę potrzebowała
- proszę zwrócić się do kancelarii adwokackiej , a teraz przepraszam , ale mam spotkanie , do widzenia pani - sygnał w słuchawce .
Są przyjaciele , jak worek jak ciele - przypomniała sobie przysłowie . Ma przyjaciół , koleżanki .
Przechodząc Marszałkowską zobaczyła napis : Kancelaria Adwokacka . Weszła do środka . Zza biurka wyszła młoda w stonowanym , eleganckim , zielonym żakiecie dziewczyna i z uprzejmym ,niemal uniżonym głosem zaproponowała :
- dzień dobry , czym mogę szanownej pani służyć ?
- ja do pana mecenasa
- sekundeczkę - weszła do jednego z pokojów obok , po chwili wróciła
- pan mecenas będzie do dyspozycji szanownej pani za piętnaście minut , a tymczasem pozwoli pani
kawę ?
- z przyjemnością - odparła - czy pan mecenas mi pomoże?
- ależ naturalnie , proszę się nie niepokoić ,pan mecenas jest cenionym w świecie adwokackim specjalistą .
Młody mecenas wysłuchał z należytą uwagą opowiadania Stefanii
- popełniła pani błąd wpłacając te pieniądze , zostało to odebrane jako przyznanie się do winy ,
ale nie szkodzi , stres , nadwrażliwość emocjonalna , element zaskoczenia itd. Użyjemy elementu obrony , polegającym na perfidnym zastraszeniu uczciwego pedagoga i powstałym dyskomforcie
emocjonalnym , oraz wykorzystanie zależności służbowych w celu uzyskania określonych korzyści
- ale panie mecenasie - Stefania przyznała w myśli , że rzeczywiście pomimo młodego wieku , jest
znakomitym specjalistą - ale oni nie mają z tego korzyści
- jakichkolwiek , niekoniecznie materialnych , mogą to być np. platoniczne korzyści etyczno - moralne , czysty biznes , tylko doskonale zakamuflowany , czy dyrektorka , albo kurator nie startują
w wyborach w najbliższym czasie?
- dyrektorce kończy się kadencja
- o widzi pani , jesteśmy w domu
- a mieszkanie? - zapytała
- będziemy odwoływać się , dzieci zachorują , mąż , pani , zresztą z dziećmi jest okres ochronny ,
proszę przynieść papiery na jutro
- ale ja nie mam papierów
- a słusznie , zapomniałem , świetnie pani zrobiła , czy jest pani przygotowana na wpłatę zaliczki
już dzisiaj? , to od razu podpisze pani pełnomocnictwo i jutro wystąpię do kuratorium o udostępnienie dokumentacji
- oczywiście - z pożyczonych od Makowskich pieniędzy zostało jeszcze czterysta złotych
- świetnie , wpłaci pani na razie tylko dwa tysiące
- ile ???
- dwa tysiące , oczywiście zaliczki
- to ile wyniesie cała sprawa ?
- trudno jest określić na tym etapie , ale myślę , że cztery , pięć tysięcy - odparł swobodnie
- to ja jeszcze pomyślę i przyjdę do pana , najmocniej przepraszam
- jestem do pani dyspozycji
- dziękuję panie mecenasie , do widzenia
- pani będzie uprzejma uiścić opłatę za dzisiejszą poradę i rozmowę wstępną trzysta złotych
w sekretariacie , dziękuję pani za miłą rozmowę i zawsze jestem do pani dyspozycji , oto wizytówka
- cześć , masz okienko?
- przepraszam cię , ale muszę wejść do sklepu - oznajmiła
Nie wróciła do domu , chociaż to było parę kroków , wsiadła do pierwszego z brzegu autobusu ,
chciała uciec , od szkoły , znajomych , najlepszych koleżanek , przyjaciół , a właśnie , przecież ma
przyjaciół . Ona tego tak nie zostawi , przecież nikomu nie zrobiła żadnej krzywdy . Ma przecież
przyjaciół , Janek Zawirski , ojciec Martusi , którą przygotowywała na olimpiadę i zajęła pierwsze
miejsce . Pani Steniu - mówili - zawsze może pani liczyć na naszą pomoc . Wykręciła numer , ale
zamiast sygnału komunikat : połączenie nie może być zreali....... itd. . Przecież nie doładowała konta.
Wstąpiła do kiosku , kupiła zwykłą kartę do automatu
- dzień dobry panie Janku
- a to pani , dzień dobry
- ja mam taką sprawę , zaszło nieporozumienie , pan panie Janku jest prawnikiem - słowa nie kleiły się - a ja będę potrzebowała
- proszę zwrócić się do kancelarii adwokackiej , a teraz przepraszam , ale mam spotkanie , do widzenia pani - sygnał w słuchawce .
Są przyjaciele , jak worek jak ciele - przypomniała sobie przysłowie . Ma przyjaciół , koleżanki .
Przechodząc Marszałkowską zobaczyła napis : Kancelaria Adwokacka . Weszła do środka . Zza biurka wyszła młoda w stonowanym , eleganckim , zielonym żakiecie dziewczyna i z uprzejmym ,niemal uniżonym głosem zaproponowała :
- dzień dobry , czym mogę szanownej pani służyć ?
- ja do pana mecenasa
- sekundeczkę - weszła do jednego z pokojów obok , po chwili wróciła
- pan mecenas będzie do dyspozycji szanownej pani za piętnaście minut , a tymczasem pozwoli pani
kawę ?
- z przyjemnością - odparła - czy pan mecenas mi pomoże?
- ależ naturalnie , proszę się nie niepokoić ,pan mecenas jest cenionym w świecie adwokackim specjalistą .
Młody mecenas wysłuchał z należytą uwagą opowiadania Stefanii
- popełniła pani błąd wpłacając te pieniądze , zostało to odebrane jako przyznanie się do winy ,
ale nie szkodzi , stres , nadwrażliwość emocjonalna , element zaskoczenia itd. Użyjemy elementu obrony , polegającym na perfidnym zastraszeniu uczciwego pedagoga i powstałym dyskomforcie
emocjonalnym , oraz wykorzystanie zależności służbowych w celu uzyskania określonych korzyści
- ale panie mecenasie - Stefania przyznała w myśli , że rzeczywiście pomimo młodego wieku , jest
znakomitym specjalistą - ale oni nie mają z tego korzyści
- jakichkolwiek , niekoniecznie materialnych , mogą to być np. platoniczne korzyści etyczno - moralne , czysty biznes , tylko doskonale zakamuflowany , czy dyrektorka , albo kurator nie startują
w wyborach w najbliższym czasie?
- dyrektorce kończy się kadencja
- o widzi pani , jesteśmy w domu
- a mieszkanie? - zapytała
- będziemy odwoływać się , dzieci zachorują , mąż , pani , zresztą z dziećmi jest okres ochronny ,
proszę przynieść papiery na jutro
- ale ja nie mam papierów
- a słusznie , zapomniałem , świetnie pani zrobiła , czy jest pani przygotowana na wpłatę zaliczki
już dzisiaj? , to od razu podpisze pani pełnomocnictwo i jutro wystąpię do kuratorium o udostępnienie dokumentacji
- oczywiście - z pożyczonych od Makowskich pieniędzy zostało jeszcze czterysta złotych
- świetnie , wpłaci pani na razie tylko dwa tysiące
- ile ???
- dwa tysiące , oczywiście zaliczki
- to ile wyniesie cała sprawa ?
- trudno jest określić na tym etapie , ale myślę , że cztery , pięć tysięcy - odparł swobodnie
- to ja jeszcze pomyślę i przyjdę do pana , najmocniej przepraszam
- jestem do pani dyspozycji
- dziękuję panie mecenasie , do widzenia
- pani będzie uprzejma uiścić opłatę za dzisiejszą poradę i rozmowę wstępną trzysta złotych
w sekretariacie , dziękuję pani za miłą rozmowę i zawsze jestem do pani dyspozycji , oto wizytówka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz